lut 23 2009

Co by nie zrobić i tak porażka


Komentarze: 1

Dziś mam coraz bardziej smutne myśli,martwie sie co zrobie od marca .Mam 2 prace jedną od poniedziałku do piątku a ta druga na zajezdni tylko we weckendy,i tu sie pojawia znów problem który wyskakuje mi średnio raz na kwartał.W tygodniu syna pilnuje mi niańka,płace jej jak za zborze bo 400 zł w mej stale kiepskiej sytuacji finansowej to majątek,a mimo to ona rezygnuje od marca ,bo będzie pilnowała swej wnuczki.Tu mam znów pod górke bo mały nawet sie z nią dogadywał polubił a ona podjęła sie nawet trudu uczenia sie z nim czytania i pisania a to to juą wyczyn u mojego supermena z adhd ,nikt kto nie miał nigdy doczynienia z takim przypadkiem nie wie jakie to trudne jest czegoś nauczyć takie dziecko.

Swą rezygnacją mnie dobiła bo bez niej musze chyba rzucić prace tą w tygodniu ,bardzo cierpie z tego powodu ,bo akurat to zajęcie bardzo lubie ,ciesze sie gdy moge tam iśc do pracy,może to i głupie ale siedze i robie taką mała precyzyjną robotke ,część współpracowniczek nie umie tego robić co ja i gdzie nie pójde to sie szybko wdrażam i praca sprawia mi radośc.Gdy zrezygnuje to nie dośc ze znów będe życ jak biedak, chociaż teraz nie mam luksusów ale coś tam mam np stac mnie na internet,to chyba juz zupełnie sie załamie

Moje dziecko jest tu tak znane że nikt go nie chce pilnować nawet za 500 zł a ja więcej dać nie moge bo wtedy absurdalnie praca mi sie nie opłaca bo wydam na bilet to co mi zostanie a jesc musze przecież,dodatkowo chyba zabiorą mi alimenya bo sie dopatrzyli że ojciec dzieciaka ma z podatku 200 zł akurat na jeden miesiac alimentów i to chore państwo stwierdzi że jest wypłacalny, nie ważne że tylko na 1 mc i zabiorą mi przyznane środki z funduszu  za cały rok..porażka

Czasem mam ochote zawieścmałego do ojca zostawić go mu niech sam sie martwi on nigdzie nie pracuje i ma wszystko gdzieśa ja zachrzaniam na 2 etaty i czasem nie stać mnie na to aby iść z dzieckiem do sklepu na zakupyCry

Nie wiem nic nawet co i jak ze szkoła małego bo ma mieć indywidualne nauczanie,na decyzje czy będzie miał śmieszne 6 h na tydzień czekam az 3 tygodnie jeszcze sie pewnie okarze że nie przyznali mu a starałam sie iłaziłam po poradniach 2 mc a wszystko ma zależeć od podpisu nadętego burmistrza i znów czuje że bede musiała interweniować przez kuratoraYell

ppppppppppppppoooooooooorrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaażżżżżżżżżżżżkkkkkkkkkkkaaaaa

kingahana : :
23 lutego 2009, 22:13
o tak... porażka... wspolczuje... ale co mamy zrobic skoro los z nas drwi.. to smutne...

Dodaj komentarz