Komentarze: 0
Już nie długo wszystko straci sens.
,znów bede bez pracy ,bez kasy ,bez nikogo bliskiego obok siebie....
od lipca umowa sie mi kończy i zostaje zwolniona ,mam doła bo skąd wziąsć na debet w banku ,mieszkanie ,prąd itd nie licząc że nawet na skromne życie mi nie starczy a tu dowiedziałam sie jeszcze że mały jest chory na ten autyzm i trzeba leki,nawet na wizyte do psychiatry nie bedzie za co dojechać .Przeraża mnie to ile walk w urządach bede musiała stoczyć żebrząc o podstawowe prawa mi te do godnego życia.Jak o tym myśle to popadam w coraz gorsza depreche mam ochote sie zakopać pod ziemie zachlać i sie juz nie obudzić znów osiwiałam mimo mych nawet nie 30 lat jestem co drugi włos siwa jak 50 letnia baba
Wariuje mam jakieś stale jazdy w głowie do ryczenia chce mi sie stale albo wydaje mi sie ze jestem w ciąży normalnie koszmar zaczynam wariować nie wiem może dlatego że dawno sie nie sexiłam albo co
Jeszcze w niedziele ide do dziadka na 80 lat zaproszenie mi dał sa dwa warianty albo coś w lesie zdechło ze po 28 latach se przypomniał o pierworodnej wnuczce albo nie mieli kim w restauracji stolików wypchać ja bym obstawiała wersje nr 2Pójde z małym obciachu mi narobi bo to sa ludzie co tego ze jest inny nie potrafią zrozumieć...najem sie nie popije bo bedzie jeszcze chała bo powiem za dużo